Okryj wyrafinowany i apetyczny zapach czarnych owoców w kremie do rąk o intensywnie nawilżającej formule.
Krem zamknięty jest w plastikowej tubce, mieszczącej 75 ml kosmetyku. Jest ona dość twarda, ale dostatecznie miękka, żeby łatwo było wycisnąć krem. Matowa powłoka ułatwia trzymanie tubki w dłoni. Zamykanie na zatrzask, dobrze pełni swoją funkcję.
Konsystencję ma dość rzadką, lejącą - trzeba uważać przy aplikacji, bo może gdzieś spaść. Rozsmarowuje się dość dobrze, ale lepiej uważać z ilością, bo zostawia wtedy białe ślady. Zapach ma przyjemny, taki jeżynowy. Utrzymuje się jeszcze dłuższy czas po posmarowaniu.
Działanie oceniam jako bardzo średnie. Niby nawilża, ale na krótko. Po posmarowaniu skóra przez chwilę jest ściągnięta i pokryta powłoką. Używałam go głównie na noc i rano nie było po nim już śladu. Nie nadaje się na chłodne dni, chociaż jest to edycja zimowa. Pomimo, że używałam go jeszcze kiedy było ciepło, musiałam smarować dłonie w ciągu dnia - co robię przeważnie tylko zimą.
Na taką pogodę mogłabym go spróbować.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale na obecną pogodę się nie nadaje.
Usuńpewnie pozostawia piekny zapach...
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńWygląda naprawdę dobrze :)
OdpowiedzUsuńZ zawartością trochę gorzej ;)
Usuńpamiętam balsamy do ciała tej marki o niesamowitym zapachu, szkoda że ten krem tak słabo działa. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńYves Rocher ogólnie bardzo lubię i tylko nieliczne ich kosmetyki się nie spisały.
UsuńTeraz używam rosyjskiego soebretowego i mimo że nie lubie zapachowych kremów do rąk, ten do mnie przemówił :)
OdpowiedzUsuńZ rosyjskich kosmetyków jeszcze nie miałam kremu do rąk. Zazwyczaj kupowałam ich produkty do włosów :)
UsuńOsobiście go nie miałam, ale moja siostra bardzo chwaliła ten kremik ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż siostrze przypadł do gustu :)
UsuńSzkoda, że średnie działanie jak na kosmetyk takiej firmy :(
OdpowiedzUsuńNiestety.
UsuńNie używałam, jednak bardzo mnie ciekawi ten produkt :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNIe pamiętam kiedy ostatni raz miałam coś z YR
OdpowiedzUsuńJa powoli kończę zapasy ;)
UsuńNie miałam jeszcze produktów z tej firmy, ale z pewnością zapach kusi do kupna;)
OdpowiedzUsuńJedynie zapach.
UsuńMimotego, że zapach napewno przypadłby mi do gustu, to jednak zimą wolę cięższe smarowidła.
OdpowiedzUsuńJa również i dlatego używałam go jakiś czas temu :)
UsuńNie mam nic z tej firmy. Mogę polecić na zimę krem do rąk z Evree :-)
OdpowiedzUsuńZ Evree miałam jeden krem do rąk i polubiłam go :)
Usuńzapach chętnie bym poznała, ale skoro piszesz, że jest średni, to nie skuszę się. Ja używam kremów do rąk przeważnie tylko zimą, ale wtedy też potrzebuję porządnej dawki nawilżenia...
OdpowiedzUsuńNa zimę ten się niestety nie nadaje.
UsuńFajny ale na lato skoro nie jest ciężki:)
OdpowiedzUsuńDokładnie na lato będzie idealny :) Latem używałam kremu z tej samej serii o zapachu czerwonych owoców i był wtedy dobry :)
UsuńOpakowanie ma genialne. Szkoda, że działanie kiepskie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, szkoda.
UsuńMmmm a wygląda tak ładnie!
OdpowiedzUsuńAle jestem ciekawa zapachu :)Ale chyba jednak się na niego nie skuszę przez działanie.
OdpowiedzUsuńNawet go nie polecam ;)
Usuńwygląda przyjemnie, ale to wszystko.. nie kupię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa właśnie kończę krem do rąk z obecnej limitowanki Aromatyczna Wanilia. Działanie niby poprawne, ale brakuje efektu wow. Uczucie dobrze nawilżonej skóry szybko znika.
OdpowiedzUsuńObserwuję:)
Tegorocznej limitki nie mam, ale domyślam się, że w działaniu jest podobna :)
Usuń