Strony

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Nowości - czerwiec

W tym miesiącu trochę zaniedbuję blog i Was, jakoś nie miałam weny na pisanie postów, ale postaram się poprawić ;)
Jako że zbliża się koniec miesiąca przedstawiam dzisiaj post z nowościami. W tym miesiącu trochę skromnie, ale to chyba dobrze prawda? ;) Zapraszam do oglądania:
Otrzymałam paczkę od BLOGmedia z produktami do testowania: kosmetyki do opalania Soraya, Bio-Oil oraz plastry Salvequick. Paczka była dla mnie zupełną niespodzianką, w ogóle się jej nie spodziewałam.
Zaszalałam trochę w Yves Rocher, oczywiście przez kod -50%:
Żel jabłko-anyż - 8,83
Żel cytryna-bazylia - 8,83
Żel owies - 8,83
Mleczko do ciała owies - 10,39
Szampon granat - 6,74
Szampon owies - 5,17
Żel magnolia - 4,65
Żel lotos - 4,65
Żel karambloa - 4,65
Żel bawełna - 4,65
Olejek peelingujący do dłoni - 5,67
Gratisy: krem Elixir 7,9, maseczka z glinką marokańską i żel oczyszczający do dłoni
Dwa zamówinia z Avonu, żele revitalising, biała herbata i jaśmin, garden oraz mleczko i żel zielona herbata i werbena.
Nie mogłam przejść obojętnie obok promocji 1+1 na lakiery w Naturze i kupiłam dwa lakiery smart girls nr 18 i 14. Wiem że na zdjęciu słabo widać kolory, 18 to jasny liliowy, a 14 lekko różowy z marmurkowymi drobinkami. Za oba lakiery zapłaciłam 4 zł.

Takie oto nowości przybyły mi w tym miesiącu, jestem z nich bardzo zadowolona.


piątek, 5 czerwca 2015

Yves Rocher żele pod prysznic: kwiaty cytrusów oraz czerwone owoce

Przedstawiam dzisiaj recenzje dwóch żeli pod prysznic z Yves Rocher. Początkowo miała to być recenzja tylko jednego żelu, ale z racji że nie różnią się praktycznie niczym oprócz zapachu postanowiłam się nie rozdrabniać i pokazać je razem.
Moje zbiory żeli z Yves Rocher bardzo się uszczupliły od czasu kiedy je pokazywałam w tym poście. Pomimo, że już dawno nic nie zamawiałam z YR żeli mam pod dostatkiem - ostatnio głównie z Avonu.

Jako pierwszy przedstawiam żel kwiaty cytrusów.
Od producenta: Żel pod prysznic o pobudzającym zapachu kwiatów cytrusów, wzbogacony o wyciąg z aloesu z ekologicznych upraw oraz glicerynę roślinną.
Żel zamknięty jest w klasycznej Yves Rocherowskiej butelce, o przyjemnej szacie graficznej. Butelka otwiera się dość opornie, dlatego lepiej jest otworzyć ją jeszcze przed zamoczeniem rąk. Płyn ma kolor żółty, konsystencja oczywiście jest żelowa, nie jest ani lejący, ani bardzo gęsty. Co do zapachu, wyczuwalne są cytrusowe nuty oraz kwiatowe, w odczuciu mojego nosa te kwiatki są trochę zielaste.
Nie należy on do tanich żeli, 20 zł za 200 ml nie jest niską ceną, ale ja swój egzemplarz kupiłam po promocji i jeszcze dało się obniżyć jego cenę kodem na -50%, także wyszedł za ok. 8 zł.

Pojemność: 200 ml
Cena: 19,90 zł

Czerwone owoce
Od producenta: Rozkoszuj się podczas kąpieli wyrafinowanym i apetycznym zapachem czerwonych owoców. Formuła zawiera wyciąg z bławatka z ekologicznych upraw.
 
O butelce i konsystencji żelu nie będę już przy nim pisać, ponieważ oba są takie same przejdę od razu do jego zapachu. Po zdjęciu na opakowaniu można pomyśleć że jest to zwykły malinowy żel, ale taki nie jest. Mam żel malinowy z tej firmy i powiem szczerze że zapachy mają bardzo różne. Oczywiście dominuje w nim słodka malina, ale wyczuwam też żurawinę i minimalnie truskawki, więc jest to owocowy miks, bardzo przyjemny.

Oba żele bardzo dobrze się pienią, nie powodują podrażnienia, a może nawet minimalnie nawilżają. Skóra po umyciu jest przyjemnie gładka i miękka. Zapach wyczuwalny jest tylko podczas mycia.

Pojemność: 200 ml
Cena: 11,90 zł

Żele uważam za dobra, nie robią nic nadzwyczajnego, a czy kupię je ponownie zależeć będzie od ich dostępności, ceny i mojego kaprysu ;)