Strony

środa, 11 listopada 2015

Avon żel pod prysznic Cherry Blossom i Passionfruit & Peony

Żele pod prysznic to kosmetyki, które zużywają się u mnie bardzo szybko. Uwielbiam różnorodność, dlatego zawsze mam otwarte dwa i stosuję je na zmianę lub w zależności od humoru. Dzisiaj chcę przedstawić dwa żele z Avonu. Różnią się jedynie zapachem, a ich działanie jest takie same, dlatego jego opis będzie tylko jeden.

Cherry Blossom - Kwiat wiśni
Butelki żeli z serii Naturals są bardzo proste, niewielkie i bardzo mi się podobają. Nie mają żadnych zbędnych ozdób, ani pełno jakichś niepotrzebnych nikomu ozdobień na etykietce. Otwór jest odpowiedniej wielkości, nie wylewa się przez niego za dużo żelu.
Konsystencja jest żelowa, nie lejąca, bardzo dobrze się rozprowadza po skórze.
Wersja kwiat wiśni jest takim delikatnym, kwiatowym zapachem. Przypomina wiosenne kwiaty i myślę, że znajdzie wielu zwolenników. Mi bardzo się podoba i na pewno jeszcze do niego wrócę.

Passionfruit & Peony - Marakuja i Peonia

Wersja marakuja i peonia jest to zapach bardziej owocowy niż kwiatowy. Dominuje w nim zapach marakui, który jest słodki i nieco cytrusowy, bardzo egzotyczny. Peonia jest w dalszym planie, ale również można wyczuć jej nuty. Wychodzi z nich bardzo fajna mieszanka zapachowa.

Oba żele bardzo dobrze się pienią, fajnie oczyszczają skórę i nie powodują wysuszenia, ani nawilżenia. Żele z Avonu jeszcze nigdy nic złego mi nie zrobiły i tak jest i tym razem.

Żele Avon Naturals mają bardzo ładne zapachy, może nie do końca naturale, ale są bardzo blisko. Na pewno jeszcze nieraz do nich wrócę.
Lubicie żele z Avonu? Jaki jest Wasz ulubiony zapach?

43 komentarze:

  1. nie mialam, moze sie zainteresuje :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeli z Avonu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zapachy maja ok, ale składy na nie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze nigdy nie sprawdzałam ich składów ;)

      Usuń
  4. Bardzo lubię zapachy kosmetyków z Avon. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Avon dawno u mnie nie gościł ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie pamietam juz kiedy ostatnio miałam cos z Avonu. Nie mam w swoim otoczeniu konsultantek, wiec z oferta jestem bardzo do tylu. Pamietam, że kiedys z tej serii kupowałam żel waniliowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od kilku lat kupuję z Avonu. Za wanilią nie przepadam ;)

      Usuń
  7. Już same buteleczki zachęcają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś kupowałam rzeczy z Avonu hurtowo, teraz ograniczyłam się do mgiełek i płynów do kąpieli. Z podanych zapachów znam jedynie kwiat wiśni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja aż tak to nie kupuję, żadnego upustu nie mam, więc czasem warto poczekać te kilka katalogów, żeby dorwać coś w przystępnej cenie :) Nie przepadam za mgiełkami, miałam truskawkową i ledwo ją skończyłam ;)

      Usuń
  9. Podobaja mi się zapachy żeli z Avonu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mogę policzyć na palcach u jednej ręki produkty, które miałam z Avonu. Tych żeli akurat nie miałam, ale owocowe nuty muszą byc super na upały, a kwiat wiśni pewnie jest cieplejszy i fajny na teraz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja miałam wiecej ich kosmetyków ;) Kwiat wiśni to taki zapach że wpasuje się w każdą porę roku :)

      Usuń
  11. ciekawe, może zajrzę bo mi się zele kończą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie żele pewnie nigdy się nie skończą ;)

      Usuń
  12. aktualnie mam kulkę LBD z Avonu:) bardzo lubię kulki pod pachę z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię ten zapach :) Ja jeszcze nie miałam ich kulek :)

      Usuń
    2. naprawdę polecam:) są świetne i tanie! w promocji jakieś ok 5 - 6 złotych i jeszcze super pachną:) ja najczęściej kupuje LBD i jakąś jeszcze:)

      Usuń
    3. Słyszałam o nich sporo dobrego i wiem że dużo osób je kupuje, ale jakoś sama się nie zdecydowałam ;)

      Usuń
  13. Lubię je, tylko szkoda że zapach na ciele bardzo krótko sie utrzymuje.:(

    OdpowiedzUsuń
  14. To przykre :( u mnie na szczęście nic takiego się nie dzieje. O fajny sposób na mgiełki :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne zapachy i bardzo ulotne są w Avonowych żelikach :) Dodatkowo czasem zbyt mocno wysuszały mi skórę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że mało które żele jakie miałam pozostawiały zapach po umyciu. Mi na szczęście nie wysuszają skóry.

      Usuń
  16. Dawno nie miałam żeli z Avon. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zawsze bardzo lubiłam żele z avon naturals :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zupełnie nie znam oferty Avon :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie mi uświadomiłaś, że mam tyle produktów Avon a ani jednego żelu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Jestem 100 obserwatorką!!!

      Usuń
    2. Ja ma głównie żele :)
      Bardzo mi miło :D :D :D

      Usuń
  20. Nie miałam,ale zapachy pewnie by mi przypadły do gustu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapachy, które pewnie wielu osobom mogą podobać :)

      Usuń
  21. Lubię maracuje i peonie :) natomiast za kwiatem wiśni nie przepadam :) jednak moim ulubionym żelem jest różową stokrotka i Sycylijska cytryna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej wersji nie miałam, ale brzmi kusząco :)

      Usuń