W kosmetykach do pielęgnacji twarzy lubię nowości. Z pianką do twarzy już się kiedyś spotkałam z Lirene (tutaj). Przyznam szczerze, że jej działanie było bardzo delikatne, ale taka forma mi się spodobała, więc postanowiłam wypróbować kolejną tym razem z Nivei.
Od producenta: Nivea Aqua Effect odświeżająca pianka oczyszczająca wzbogacona w witaminy E i Hydra IQ:
- głęboko oczyszcza skórę
- pomaga utrzymać naturalny poziom nawilżenia skóry
- mycie twarzy staje się przyjemnością dzięki delikatnej piance i przyjemnemu zapachowi
- formuła z witaminą E jest szczególnie łagodna dla skóry
- skóra jest głęboko oczyszczona, miękka i odświeżona. Wygląda zdrowo i pięknie
Pianka zamknięta jest w plastikowej butelce z takim dozownikiem-pompką (oczywiście dopiero teraz zauważyłam, że nie zrobiłam odpowiedniego zdjęcia). Działa bardzo sprawnie, nie zacina się. Sama butelka jest bardzo wygodna, nie jest zbyt duża - zawiera 150 ml płynu - i znajdzie miejsce na nawet najbardziej zastawionej półce. Szata graficzna jest typowa dla całej linii produktów Nivea. Na temat naklejki mogę jeszcze dodać, że jest ona matowa co ułatwia trzymanie butelki w mokrej dłoni.
Jak widać w butelce jest to płyn, który zmienia się w pianę. Pianka jest delikatna, różni się swoją konsystencją z pianką Lirene. Nivea to taka zwykła piana, jaka tworzy się np. z płynu do kąpieli. Zapach jest identyczny jak wszystkie produkty z tej serii, czyli świeży i delikatnie zalatuje alkoholem.
Na jedno użycie daję jedną lub dwie pompki (na zdjęciu jest widoczna jedna pompka). Do umycia twarzy nawet nie jest potrzebne wcześniejsze zwilżenie twarzy wodą, a jedynie po umyciu. Podoba mi się w niej to, że zmywa się ją bardzo szybko i nie dostaje się do nosa i oczu.
Co do działania i zapewnień producenta to pianka nie powiedziałabym, że głęboko oczyszcza skórę. Oczyszczanie jest zdecydowanie lepsze od pianki Lirene i nawet dorównuje żelom, ale dla osób, które szukają jakiegoś nadzwyczajnego oczyszczenia efekt ten będzie za delikatny. Z nawilżeniem mogę się zgodzić. Skóra jest przyjemnie gładka, miękka, delikatna i wcale nie ściągnięta. Niestety do łagodnych dla skóry nie należy, przy wszelkich podrażnieniach po prostu piecze.
Pianka Nivea Aqua Effect jest nawet dobra. Nadaje się do codziennego używania. Efekt jaki pozostawia na skórze jest dla mnie zadowalający, chociaż nie należy do produktów mocno oczyszczających. Niestety jak większość kosmetyków Nivea ma alkoholowy zapach, który może drażnić. Kosztuje ok. 13 zł.
Miałam w swoim życiu może ze 2 pianki. ale przyznam się, że za bardzo przyzwyczaiłam się do żeli z granulkami i dziwnie się czuję, myjąc twarz czymś, co nie ma drobinek.
OdpowiedzUsuńMiałam tylko raz taki żel i byłam z niego zadowolona :)
UsuńMiałam ją kupić ale trochę się bałam wysypu od niej i używam teraz innych, może kiedyś się na nią skuszę jak wyleczę cerę
OdpowiedzUsuńJa nie mam takich problemów, więc mogę ryzykować ;)
UsuńLubie od czasu do czasu takie pianki zamiast żeli :)
OdpowiedzUsuńTo dobre zamienniki żeli :)
UsuńChyba ja kiedyś miałam i była średnia.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDla mnie Nivea to jedna z najlepszych kosmetycznych marek. :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś też tak uważałam, ale teraz bardziej przekonują mnie inne firmy :)
UsuńPierwszy raz słyszę chyba o takiej piance do twarzy :). Nie wiem, cyz bym się na nią zdecydowała, używam raczej żeli z granulkami lub pasty z Ziaji :).
OdpowiedzUsuńPastę z Ziaji dobrze wspominam :)
UsuńMiałam kiedyś ta piankę, ale wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiłą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)Reaguje na każdą obserwację :)
vademecumpiekna.blogspot.com
PS. Masz świetny gust, mamy taką samą szafę blooga :)
Do szczególnie skutecznych to ona nie należy ;)
UsuńO widzisz :D
ja nie lubię kosmetyków do demakijażu z Nivei :)
OdpowiedzUsuńTo pianka oczyszczająca, nie do demakijażu ;)
UsuńPianka to dobra odbitka od żeli :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam takiej pianki. :-)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, jak nie Nivea to z innej firmy :)
UsuńLubię pianki do mycia twarzy, ale zazwyczaj są one bardzo delikatne w działaniu.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Zgadzam się, są bardziej do codziennego użycia :)
UsuńJa polecam piankę Cetaphil, naprawdę dobra. A tej o której piszesz nie znam :)
OdpowiedzUsuńZ Cetaphil znam tylko emulsję :)
Usuń