Rossmann
Zacznę od kosmetycznych nowości, czyli promocji -49%, czy jak kto woli -55% w Rossmannie :) Może nie uwierzycie, ale nawet nie byłam w sklepie, tylko o godzinie 00:00 zrobiłam zakupy w sklepie internetowym i takim sposobem ominęły mnie te kilometrowe kolejki :D a dodatkowo załapałam się jeszcze na promocje z dnia poprzedniego :D Zakupy skromne, kupiłam tylko najpotrzebniejsze rzeczy lub mniej potrzebne (czyt. pomadki).Moje książkowe nowości nie są jakieś duże, bo przybyło mi 5 książek, z czego nie kupiłam ani jednej! Wiem, sama jestem w szoku. Wszystkie książki przedstawione na zdjęciu to egzemplarze recenzenckie od wydawnictw:
Maciej Siembieda "444" od wydawnictwa Wielka Litera
Jørn Lier Horst "Kluczowy świadek" od Smak Słowa
Noah Strycker "Rzecz o ptakach" i Benedict Wells "Koniec samotności" od wydawnictwa Muza
JP Delaney "Lokatorka" wydawnictwo Otwarte
Christian Jacq "Przeklęty grobowiec", Elena Ferrante "Historia nowego nazwiska", Jakub Małecki "Odwrotniak", Dan Brown "Kod Leonarda da Vinci" i George Orwell "Rok 1984".
W kwietniu przeczytałam 12 książek, to dobry wynik i jestem bardzo zadowolona.
1. Rupi Kaur "Milk and Honey" 4/10
2. J.M. Barrie "Peter Pan" 6/10
3. Dominik Szczepański "Na oceanie nie ma ciszy" 8/10
4. Charles Dickens "A Christmas Carol" 7/10
5. George Harrar "Sieć podejrzeń" 7/10 recenzja
6. Jennifer L. Armentrout "Obsydian" 6/10
7. Christian Jacq "Przeklęty grobowiec" 7/10
8. Maciej Siembieda "444" 8/10 recenzja
9. Elena Ferrante "Historia nowego nazwiska" 8/10
10. Mechthild Gläser "Strażniczka książek" 6/10
11. C.S. Lewis "Lew, czarownica i stara szafa" 7/10
12. Noah Stycker "Rzecz o ptakach" 7/10
Najlepsze książki miesiąca to: "Na oceanie nie ma ciszy", "444" i "Historia nowego nazwiska".
Najmniej mi się podobała "Milk and Honey".
Przeczytałam trzy książki po angielsku z czego bardzo się cieszę.
Ilość stron przeczytanych w miesiącu: 3895
Czytaliście może coś z tych książek? Może coś Was szczególnie zainteresowało?
U mnie w kwietniu przez święta było gorzej z czytaniem :P Ale w maju nadrobię mam nadzieję :D
OdpowiedzUsuńTrzymam za to kciuki :)
UsuńKiepsko mi idzie ostatnio czytanie:/
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w tym miesiącu będzie lepiej :)
UsuńTeż kupiłam bibułki i tusz Lovely :)
OdpowiedzUsuńU mnie w kwietniu dwie tylko :P
OdpowiedzUsuńW maju może się poprawisz ;)
UsuńNa Carmex i ja mam chrapkę i chyba wreszcie się na niego skuszę, tylko dokończę maść z wit. A :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem ilości pochłanianych przez Ciebie książek, naprawdę! :D
Carmex lubię jedynie klasyczny w Słoiczku. Miałam inne i były okropne w smaku :/ ale ten polecam.
UsuńDzięki :) Bywało lepiej ;)
Uświadomiłaś mnie, że w Rossmanie można robić zakupy przez internet.
OdpowiedzUsuńCo do książek - 12 to super wynik :)
A można :D
UsuńDziękuję :)
Balsam nivea i ten tusz baaaardzo lubię :) Za to do carmexu nie jestem przekonana :)
OdpowiedzUsuńJa też je lubię :) Carmex to tylko w słoiku, inne są okropne :/
UsuńMuszę wypróbować Carmex:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńJa przeczytałam jakieś 8 :/ Nie kojarzę za bardzo tych tytułów, jedynie Orwell'a.
OdpowiedzUsuńleseratte.blog.pl
Nie czytałam żadnej książki z Twego zestawienia, ale mam ochotę zapoznać się z "Rzeczą o ptakach" i też wypożyczyć "Kod da Vinci" z biblioteki :)
OdpowiedzUsuńoj mi coś opornie idzie czytanie książek
OdpowiedzUsuń