Village Candle Eternal

W ostatnim czasie w moim kominku królują zapachy z Village Candle. Te, które mam idealnie wpasowują się w obecną aurę. Bohaterem dzisiejszego postu jest zapach Eternal.

Opis ze strony sklepu: Wanilia, szałwia, paczula, nuta wodna.

Posiadam sampler (wszystkie moje zapachy z Village Candle to samplery), ale to tylko plus, ponieważ na dłużej mi starczy. Naklejka magiczna, przykuwająca uwagę - para huśtająca się na huśtawce w zachodzącym słońcu. Przyznam, że to właśnie ona skusiła mnie do zakupu.
Zapach jest dość intensywny, ale nie aż tak mocno żeby bolała od niego głowa. Z opisem zgadzam się tylko w pewnym stopniu. Wyczuwam w nim słodkie, ciasteczkowe nuty, czyli wanilię i wodnisty, trochę słodki i bardzo owocowy melon. Jest to bardzo ciekawa mieszanka, zdecydowanie niepowtarzalna.
Eternal bardzo polubiłam i często go palę. Idealnie nadaje się na obecną pogodę jeszcze nie do końca ciepłą. Myślę, że spodoba się wielu osobom.

Udostępnij ten post

19 komentarzy :

  1. Mógłby i mnie przypaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja nam dłuższy odwyk od wosków i świec. Przedawkowałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy zapach, ciężko go sobie wyobrazić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi bardzo intrygująco! :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że zapach by mi się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi ciekawie :) ja jeszcze nic z tej firmy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam ten zapach w postaci wosku. Dla mnie był taki sobie, raczej nie sięgnełabym po niego 2 raz :)
    Ale ma piękną etykietkę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Naklejka faktycznie przyciąga uwagę i w ogóle się nie dziwię, że to ona Cię zachęciła do zakupu :). Po Twoim opisie stwierdzam, że i ja mogłabym się w nim zakochać :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj naklejki najbardziej do mnie przemawiają ;)

      Usuń