Nivea pielęgnujący płyn micelarny

W  nowościach z ostatniego miesiąca pokazywałam Wam płyn micelarny Nivea, który dostałam do testowania od BLOGmedia. A teraz nadszedł moment na recenzję.
Od producenta: Nivea pielęgnujący płyn micelarny do cery normalnej i mieszanej. Formuła 3w1 do twarzy, oczu i ust z witaminą E:
1. usuwa makijaż i skutecznie oczyszcza skórę
2. łagodnie usuwa makijaż oczu i pielęgnuje rzęsy
3. nawilża i pozwala skórze oddychać
Po użyciu skóra jest oczyszczona, odświeżona i wygląda pięknie.
Zawarte w płynie micelarnym cząsteczki zwane micelami działają jak magnes, usuwając makijaż i zanieczyszczenia. Dzięki temu płyn skutecznie i łagodnie oczyszcza skórę bez konieczności pocierania.
Płyn zamknięty jest w klasycznej butelce, mieszczącej 200 ml. Otwieranie na zatrzask, bardzo dobrze się sprawuje - lekko się otwiera jak i szczelnie zamyka. Idealnie dozuje ilość wylewanego płynu na płatek. Sama butelka jest bardzo poręczna. Opływowy kształt sprawia, że dobrze jest ją trzymać w dłoni. Jest niewielka, więc łatwo można znaleźć miejsce na półce w łazience. Szata graficzna oczywiście jak to przystało na Nivea bardzo minimalistyczna - podobają mi się takie bez zbędnych dodatków.

O konsystencji ciężko tu mówić, bo to przecież bezbarwny płyn ;) Natomiast o zapachu już tak. Bardzo świeży, taki kosmetyczny, typowy dla Nivea zapach. Wcale nie przeszkadza w użytkowaniu. 
Znając już trochę produkty Nivea, gdzie w składzie zaraz po wodzie występuje alkohol obawiałam się, czy i w tym produkcie też będzie. Na szczęście mile mnie zaskoczyło, ponieważ go nie ma. Płyn dobrze oczyszcza skórę z makijażu. Zmywa również tusz, ale nie wodoodporny. Jest delikatny dla oczu, mi nic nie robi, jednak wrażliwcy muszą uważać. Po przetarciu skóra nie jest zaczerwieniona, ani ściągnięta, mogę nawet powiedzieć, że delikatnie ją nawilża. Można stosować go również do oczyszczania skóry, jego działanie jest równorzędne z tonikiem. Nie powoduje pieczenia w podrażnionych okolicach. Z wydajnością jest ciężko powiedzieć. Zależy tu od potrzeb konkretnej osoby, ale tak myślę, że 2-3 miesiące powinna taka butelka wystarczyć.
Koszt takiej butelki to ok. 15 zł. Oczywiście występują trzy warianty: do cery normalnej i mieszanej, suchej oraz wrażliwej i nadwrażliwej, więc każdy znajdzie coś odpowiedniego dla swojego typu skóry.

Mogę go szczerze polecić wszystkim osobom szukającym dobrego płynu micelarnego.

Udostępnij ten post

9 komentarzy :

  1. Szczerze mówiąc ile razy jestem w drogeriach i sklepach to tyle razy nie zwróciłam na ten produkt uwagi. Skład mnie troszkę odstrasza, ale jakby nie patrzeć w każdym produkcie na siłę coś można znaleźć. 15 zł na te 2-3 miesiące to całkiem dobry wynik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, prawie żaden skład nie jest zadowalający :)

      Usuń
  2. Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś nowego płynu. Ten, który nadal używam, różowy Garnier, sprawdza się, ale jak to kobieta mam ochotę na jakąś zmianę :D. Może skuszę się na ten? Hm... :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz wypróbować, ja jestem z niego zadowolona :)

      Usuń
  3. Krąży o nim ostatnio wiele opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Micela z nivea jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej też nie, to mój pierwszy :)

      Usuń