Po niezbyt miłych doświadczeniach z kakaowym kremem do ciała Isany postanowiłam nigdy więcej ich nie kupować. Masło było za duże, początkowo zapach bardzo mi się podobał, po krótkim czasie nie mogłam go znieść i długo się z nim męczyłam. Na postanowieniach się oczywiście tylko skończyło kiedy zobaczyłam nowość o bardzo ładnej szacie graficznej i który zbiera wiele pozytywnych recenzji.
.
Od producenta: Isana krem do ciała odprężenie to idealna pielęgnacja dla suchej skóry. Pantenol skutecznie poprawia zdolności wiązania wilgoci wewnątrz skóry, pomaga utrzymać równowagę nawilżenia skóry i chroni ją przed wysuszeniem. Specjalna formuła pielęgnacyjna z bogatym w składniki odżywcze masłem shea, olejem kokosowym i gliceryną intensywnie odpręża skórę. Kwiatowe i drzewne nuty łączą się ze szczypta wanilii tworząc zmysłową kompozycję zapachową i pozostawiając przyjemne odczucie. Krem do ciała łatwo się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy.
Krem do ciała zamknięty jest w wielkim pudle, które po połowie staje się niewygodne - trzeba głęboko sięgać żeby dostać się do kosmetyku. Opakowanie zabezpieczone jest folią, dlatego mamy pewność że masło jest świeże i nikt przed nami się do niego nie dobierał. Konsystencja samego kremu jest dość rzadka i lejąca, dlatego trzeba zwracać szczególną uwagę przy nakładaniu żeby nam nigdzie nie chlapnęło. Przed otwarciem widząc, że na opakowaniu są kwiatki i kamienie, czy też skały myślałam że będzie to zapach minerałów, coś takiego jak masło z Morza Martwego z Avonu, jednak producent mówi co innego. Co do nut kwiatowych i drzewnych mogę się zgodzić, ale wanilii zupełnie nie wyczuwam. Jest to zapach należący do grupy perfumowanych. Po posmarowaniu utrzymuje się dość długo na skórze. Mi się bardzo podoba, nie jest mocny, ani nachalny, jest taki w sam raz, wiosenny i ma coś z minerałów, a co najważniejsze szybko się nie nudzi.
Jest bardzo wydajny, nawet zalecam nie nabierać od razu wielkiej ilości, ponieważ ciężko jest go rozprowadzić. Smaruję jedno miejsce przez długi czas, ponieważ ciężko jest się pozbyć białej warstwy. Co do wchłaniania nie mam natomiast zastrzeżeń, nie ma po nim śladu chwilę po rozsmarowaniu. Skóra jest dobrze nawilżona, gładka, delikatna i przyjemnie miękka. Nawilżenie utrzymuje się przez cały dzień. Efekt odprężenia uzyskałam, a przyjemny zapach może poprawić nastrój i dodatkowo odświeżać.
Podsumowując krem do ciała Isany jest godny polecenia i jest o wiele lepszy niż wersja kakaowa. Bardzo dobrze nawilża, przyjemnie pachnie, jedynym minusem jest dłuższe rozprowadzanie go na skórze żeby pozbyć się białej warstwy.
Pojemność: 500 ml
Cena: 10 zł - Rossmann
ciekawi mnie zapach tej limitki, ale nie wiem czy na dłuższą metę nie znudziłby mi się właśnie.. ;)
OdpowiedzUsuńJa się podzieliłam opakowaniem to mi się nie znudził ;)
UsuńBardzo lubię Isanę, muszę kupić!
OdpowiedzUsuńPolecam, ja również lubię ich produkty :)
UsuńSama właśnie go używam trochę się z nim męczę- jak dla mnie źle się rozprowadza.
OdpowiedzUsuńNiestety, trzeba dłużej rozsmarowywać.
Usuńz Isany miałam jedynie suchy szampon :)
OdpowiedzUsuńTeż go miałam i nie zbyt przyjaźnie go wspominam ;)
UsuńMiałam i bardzo lubiłam, nakładałam tylko trochę mniej, bo bielił ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja robię tak samo ;)
UsuńPierwszy raz czytam o tym maśle do ciała, duży plus za zabezpieczenie produktu sreberkiem :)
OdpowiedzUsuńCzasami i ono nie zabezpieczy kosmetyku przed wścibskimi rączkami ;)
Usuńa ja z isany mam tylko zmywacz
OdpowiedzUsuńZmywacz też często u mnie gości ;) Ja lubię bardzo ich kremy do rąk :)
Usuńnie znam go.
OdpowiedzUsuńo nigdy nie widzialam :O ale fajnie kupic sobie "odprężenie" :D
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńA mnie podobał się zapach kakaowej Isany. Lubię takie aromaty.
OdpowiedzUsuńMi też początkowo bardzo się podobał, ale po dłuższym czasie używania nie mogłam go już znieść ;)
UsuńMiałam go... Pięknie pachniał :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńW sumie drogi nie jest, więc pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, na promocji kosztuje ok. 7 zł ;)
UsuńGdyby inny zapach... :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdemu taki zapach odpowiada ;)
UsuńLubię kosmetyki z Isany :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńCałkiem interesujący produkt ;))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPoluje od nich na masło kakaowe do ciała - ponoc można je stosowac też na włosy :)
OdpowiedzUsuńTeż tak słyszałam :)
UsuńLubię Isanę - cena i jakość nigdy mnie nie zawiodły :)
OdpowiedzUsuńJa raczej też jestem zadowolona z ich produktów, jedynie odżywka do włosów mnie zawiodła ;)
UsuńBardzo lubię zapachy z nutką drewna, tak że zapach mógłby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńPolecam, nie tylko zapach ma fajny ;)
UsuńMam i uwielbiam, naprawdę ma relaksujący zapach :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził:) Czeka w zbiorach i mam nadzieję, że również będę zadowolona:)
OdpowiedzUsuńDużo osób go chwali, więc myślę że Ci będzie odpowiadać :)
UsuńDuże opakowania mają to do siebie, że z czasem już potrafią przytłaczać ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, dlatego tym razem się podzieliłam ;)
UsuńJa kiedyś używałam,ale wolałam zainwestować teraz w garniera, lepiej nawilża moją skórę :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię czerwony balsam Garnier :)
Usuńmiałam kakowy i mi nie pasowała wiec jak piszesz ze lepszy to chyba sie skusze:)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńz isany kupuję tylko zmywacz do paznokci i żele pod prysznic;)
OdpowiedzUsuńZmywacz bardzo lubię, a żele jakoś mi nie podchodzą ;)
UsuńZupełnie nie znam Isany ale mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam go i też lubię go bardziej, niż kakaową wersję. Ale oliwka jest najlepsze :)
OdpowiedzUsuńOo, koniecznie muszę wypróbować :)
UsuńNie miałam jeszcze ich, muszę spróbować kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPolecam szczególnie tą wersję :)
UsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNiestety ja również nie znam tych kosmetyków i jeśli będzie tylko okazja to oczywiście spróbuję ich. Mogę dodać, ze bardzo fajne są na pewno kosmetyki do pielęgnacji dłoni od https://eveline.pl/cialo/rodzaj/pielegnacja-dloni gdyż używam ich od pewnego czasu i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuń