Yankee Candle Sparkling Lemon

Pamiętacie swój pierwszy zapach Yankee Candle? Ja swoje pierwsze Yankee wygrałam w rozdaniu jako nagrodę pocieszenia ponad dwa lata temu. Nawet sobie nie wyobrażacie jaka byłam szczęśliwa :) Był to sampler Midsummer's Night i wosk Sparkling Lemon, którego końcówka właśnie pali się w kominku. O ile pierwszy był okropny, bo nie przepadam za męskimi zapachami, to ten polubiłam.
Opis z homedelight: Musująca słodka cytryna Meyer z nutami energetyzującej limetki, bergamotki i pomarańczy.

Wosk stracił już opakowanie i naklejkę dlatego są tylko zdjęcia w kominku. Jeżeli nie kojarzycie go wystarczy wejść w link powyżej. Na opakowaniu znajduje się szklanka wody z lodem i cytryną, z charakterystycznym pluskiem wody. Wosk jest w kolorze kurczakowo żółtym. Samego wosku nie będę opisywać bo chyba wiecie jak wygląda ;)
Po zapaleniu kominka wydobywa się cytrynowy aromat, połączony z odświeżającymi nutami. Jak to cytryna jest trochę kwaśna, ale i minimalnie słodka, ma w sobie coś jeszcze świeżego. Producent obiecuje mieszankę zapachów, których ja nie wyczuwam. Może jedynie pomarańczę, ale nie miąższ tylko skórka i te kwaśne białe części owocu.
Zapach jest dość intensywny, ale nie za mocno. Wyczuwalny jest jeszcze na drugi dzień. Sparkling Lemon w ciepłe dni potrafi ochłodzić, ale i w chłodne takie jak dzisiaj również bardzo dobrze się sprawdza.

Udostępnij ten post

36 komentarzy :

  1. Lubię cytrynowe zapachy, lecz z YC nie miałam tego wariantu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie nie przepadam za cytrynowymi woskami, czy świeczkami, ale ten zapach mi odpowiada :)

      Usuń
  2. Kiedy lubiłam YC i mam spory zapas ale od roku lubię się w Kringle i Bath & Body Works :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kręgielki też bardzo lubię, może nawet bardziej od YC ;)

      Usuń
  3. śliczny kominek, nie przepadam za cytrynką ;D ale za zapachem babki cytrynowej owszem - zawsze robię się w konia przez to ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mmm, ja też uwielbiam zapach babki cytrynowej :D

      Usuń
  4. ja jeszcze się nie skusiłam na woskowy szał:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiesz co tracisz :P

      Usuń
    2. Do niedawna też nie wiedziałam o co tyle krzyku, ale jak raz spróbujesz przepadniesz :D

      Usuń
  5. Mam nawet dużą świecę o tym zapachu, kupioną jakoś bardzo okazyjnie, powiem szczerze, że nawet ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Planuję kupić jakieś samplery, już nawet kilka mam na oku. Kominek jest prześliczny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z samplerami jest tak, że zapach jest bardzo, bardzo słaby, ledwo wyczuwalny. Ja wolę już woski, albo kroić samplery i palić w kominku. Dziękuję :)

      Usuń
  7. Mmm, zapach pewnie jest śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mały ten Twój kominek. Nie przypalają się Tobie woski? :>

    Sparkling lemon jeszcze nie miałam okazji palić, natomiast jest i czeka na swoją kolej. Pewnie w jakiś letni dzień w celu orzeźwienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, niczego takiego nie zauważyłam :)
      Na lato będzie idealny :)

      Usuń
  9. A ja jestem zawiedziona, bo od dawna próbuję kupić woski YC, nawet mam już kilka upatrzonych, ale nigdzie stacjonarnie nie mogę dostać kominka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kominki można dostać wszędzie, no chyba że chcesz kominek z YC, to wtedy nie doradzę ;)
      Mój jest z Intermarche, z tego co widziałam są również w Rossmannie, sklepach typu "wszystko po" 2,50, 4,50 itd., jeżeli księgarnie prowadzą dział z upominkami to tam również możesz je znaleźć :)

      Usuń
  10. Sparkling Lemon chciałam ostatnio kupić ale jednak nie wrzuciłam do koszyka.
    Mój pierwszy wosk to Snowflake Cookie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj jak ja żałuję, że przez monitor nie czuje się zapachu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również bardzo często żałuję, powinni w końcu coś z tym zrobić ;)

      Usuń
  12. Czuję się taka zacofana bo jeszcze nie miałam żadnego wosku

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama muszę kupić kilka wosków na zimę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, zima to przecież sezon grzewczy ;) Mnie bardzo kuszą nowe zimowe kręgielki, ale muszę najpierw zrobić na nie miejsce :)

      Usuń
  14. mój pierwszy wosk to drzewo sandałowe z wanilią:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam te malutkie cuda, chociaż ostatnio miałam jakoś pecha zakupione woski w papierku pachniały, ale po rozpuszczeniu w ogóle ich nie wyczuwałam w pokoju. Mam wrażenie, że kupiłam jakieś stare, zwietrzałe chyba bo jeden miałam już kiedyś i był intensywny a teraz lipa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może, albo jakaś felerna partia była.

      Usuń
  16. Pięknie to wygląda :) ja strasznie Lubie palić świeczki dają taki piękny zapach w pomieszczeniu :)

    OdpowiedzUsuń