Neutrogena odżywczy krem do rąk z maliną nordycką

Uwielbiam kremy do rak, w ciągu dnia nie mogę się bez nich obejść. Wiele już ich zużyłam, były naprawdę różne, z wielu firm, jedne mi się podobały, a inne mniej. Dziś chcę przedstawić jednego z moich ulubieńców. Ogólnie bardzo lubię tą firmę, szczególnie wersję z maliną nordycką, oprócz kremu do rak miałam jeszcze balsam i pomadkę i wszystkie te kosmetyki zostały moimi ulubieńcami. Wiem, że wiele osób nielubi nie przepada za Neutrogeną ze względu na skład ich produktów.

Od producenta: Udowodniono klinicznie, że unikalna odżywcza formuła kremu współgra z naturalnymi procesami zachodzącymi w Twojej skórze i poprawia 3x poziom jej nawilżenia. Skóra Twoich dłoni staje się miękka i odżywiona dzień po dniu. Lekka, nietłusta konsystencja ma delikatny zapach, szybko się wchłania.
Krem zamknięty jest w niewielkiej, matowej, półprzeźroczystej tubce. Zamykanie ma bardzo wygodne, z łatwością wyciska się z niej kosmetyk, otwór jest w sam raz i nie brudzi naokoło tubki. Krem jest biały, konsystencję ma bardzo miłą w dotyku, kremową i bardzo delikatną. Bardzo fajnie rozprowadza się na dłoniach. Zapach jest delikatny, lekko owocowy, bardzo przyjemny, dość długo utrzymuje się na skórze.
Kosmetyk bardzo dobrze rozsmarowuje się na dłoniach i dość szybko się wchłania. Podczas smarowania ma się wrażenie, że otula dłonie. Nawilża bardzo dobrze, dłonie po posmarowaniu kremem są miękkie i delikatne, jak dla mnie ma same zalety.

Tubka jest niewielka, dlatego można go zabrać wszędzie, a w torebce nie zajmuje dużo miejsca. Dla mnie jest jak najbardziej bardzo dobry kosmetyk, który spisuje się rewelacyjnie i na pewno zaopatrzę się w kolejną tubkę.

Pojemność: 75 ml
Cena: ok. 15 zł


Udostępnij ten post

16 komentarzy :