Opakowanie pomadki to tradycyjny sztyft, bardzo wygodny w użytkowaniu, który ma to do siebie, że można ją zabrać wszędzie. Zmieści się w torebce, czy kieszeni i nie zajmuje wiele miejsca. Pomadka jest dość twarda, lecz przy aplikacji potrafi się trochę nadłamać. Zapach ma delikatnie waniliowy.
Sztyft dobrze się rozsmarowuje na ustach, nie pozostawia białych śladów. Usta są nawilżone przez dłuższy czas, czy odżywione to niekoniecznie. Nie jest to pomadka od której można wiele wymagać. Nadaje się dla każdego, kto nie potrzebuje dość mocnego nawilżenia czy odżywienia.
Pojemność: 4,9 g
Cena: ok. 8 zł
Nie miałam z nią styczności :)
OdpowiedzUsuńNie lubię jej, moim zdaniem sredniak.
OdpowiedzUsuńDo moich ulubionych nie należy.
UsuńNie zachwyciła mnie w żaden sposób .
OdpowiedzUsuńNiektóre tańsze są o wiele lepsze od niej :)
UsuńMoim zdaniem ta pomadka jest mocno średnia.
OdpowiedzUsuńZa dużo od niej nie można wymagać ;)
UsuńJa mam juz swojego ulubieńca do ust :)
OdpowiedzUsuńMogę wiedzieć jaki to ulubieniec? :)
UsuńYes, I follow you on gfc #32, follow back?
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Ja w tej chwili używam L'Bioticy :)
OdpowiedzUsuńTej nie miałam... jeszcze ;D
UsuńNie miałam jej:)
OdpowiedzUsuńkeidys je wygrałem ( razem z okropną różówą :P ) ale nei byla zła ta wersja niebieska ; ]
OdpowiedzUsuńRóżowa też niekoniecznie mi się podobała :)
UsuńJa za nimi nie przepadam. Miałam różową wersję i średnio się u mnie sprawdziła ;p
OdpowiedzUsuńGenialne to one nie są ;)
UsuńZnam :) kilka razy miałam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZnam :) kilka razy miałam :)
OdpowiedzUsuńja też kilkukrotnie ją miałam, ale jakoś nie specjalnie dobrze ją pamiętam ;))
OdpowiedzUsuńCzyli bardzo dobra nie była ;)
Usuń