Od producenta: Nietłusty, nawilżający mus do ciała pozostawia na skórze jedwabiście gładką powłokę.
Opakowanie musu zamknięte jest w niskie, plastikowe pudełeczko zabezpieczone folią. Jest ono wygodne w użytkowaniu, bardzo łatwo wydobywa się z niego kosmetyk. Konsystencja jest dość gęsta, jedwabista w dotyku, delikatna i bardzo puszysta. Uprzedzam przed wcześniejszym otwarciem i nieużywaniem go. Kiedy je kupiłam od razu otworzyłam żeby sprawdzić zapach, powąchałam, zamknęłam i schowałam. Po jakimś miesiącu, kiedy przyszła jego kolej używania ponownie otworzyłam, a tam w musie wystąpiła woda. Kosmetykowi na szczęście nic się nie stało, wodę wylałam, a mus dokładnie wymieszałam. Kolor ma brązowy ze złotymi drobinkami. Zapach nie jest na pewno dla każdego nosa, jeżeli ktoś nielubi intensywnie słodkich zapachów odradzam zakup. Nawet dla tych nieco wytrwalszych nosów może to być wyzwanie. Ja należę do osób którym taki zapach nie przeszkadza, ale pod koniec miałam już go dość, właśnie przez tą intensywność szybko się nudzi. Mus pachnie czekoladowo, może nie samą czekoladą, czy kakaem, jest to bardziej zapach czekoladowych trufli. Nie wyczuwam w nim chemicznych nut, zapach pozostaje bardzo długo na skórze i cały czas pachnie intensywnie.
Do tego musu myślę że już nie wrócę, nawilża oczywiście, ale widziałam lepsze, zapach po dłuższym stosowaniu staje się drażniący i nawet najwytrwalsi przy nim wymiękają i do tego te brązowe plamy na skórze.
Pojemność: 200 ml
Cena: ok. 40 zł - oczywiście cena katalogowa, a można go już kupić za mniej niż 20 zł
Za tą cenę myślę, że spotkałam się z lepszymi produktami :)
OdpowiedzUsuńZa tyle można kupić nawet więcej niż jedno lepsze masło ;)
UsuńMiałam, ale az tak super nie nawilża.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNie miałam tego, ale jakoś nie przepadam za mazidłami z Avonu.
OdpowiedzUsuńMi się podobało z masło z minerałami z morza martwego :)
UsuńDawno nie miałam nic z Avonu.
OdpowiedzUsuńJa prawie co katalog coś kupuję ;)
UsuńOjej, jaki drogi! Chyba szkoda by mi było pieniędzy...
OdpowiedzUsuńTo tylko cena katalogowa, za tyle to nigdy się nie kupi, wszystkie ceny zawsze są obniżone ;)
UsuńPodoba mi się konsystencja musu, ale nie cierpię jak taki kosmetyk zostawia brązowe plamy :/ Miałam tego typu masło z Perfecty i był ten sam problem :/
OdpowiedzUsuńJa też tego nie lubię, w ogóle nie przepadam za barwiącymi masłami do ciała :(
UsuńRzadko kupuję kosmetyki z avonu, choć ta seria planet spa jest całkiem dobra, ale wnoszę tylko po maskach do twarzy :P
OdpowiedzUsuńMaski do twarzy też bardzo lubię :)
Usuńmiałam inny wariant, truflowy, i uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńJa miałam na razie tylko dwie wersje :)
UsuńZa taką cenę raczej się nie skuszę ;p I jeszcze te barwienie skóry ;p
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię barwiących balsamów, szkoda że od razu nie było wspomniane że taki jest.
Usuńostatnio rzadko bywam klientka avonu, a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńswietna recenzja ♥
zapraszam serdecznie : gertrama.blogspot.com
Proszę o poklikanie u mnie w najnowszym poście, do wygrania post promujący! ;)
Ja bardzo często coś kupuję :)
UsuńDziękuję :)
mmm masło shea, musze sobie kupić skończylo mi sie
OdpowiedzUsuń