Yankee Candle Christmas Cookie

Grudzień to taki miesiąc kiedy wszyscy dookoła kuszą nas świątecznym klimatem, więc i ja Was trochę pokuszę, a co! :) Żeby wprawić się w świąteczny nastrój potrzeba jedynie trochę słodkości i szczypty waniliowego aromatu.
Dzisiaj zapraszam Was na recenzję wosku "Świąteczne Ciasteczka", mam nadzieję, że wprawi Was w świąteczny nastrój.
Zacznę może od etykiety. Na zdjęciu widnieje talerz wypełniony masą ciasteczek, czy też pierniczków oblanych lukrem i ozdobionych w świąteczne wzorki. Sama naklejka powoduje chęć na coś słodkiego, a ja jeszcze nie doszłam nawet do zapachu.

Zapach, który rozkręca się powoli. Na początku jest delikatny, ale po paru minutach się wzmacnia, chociaż nie należy do mocnych, przyprawiających o ból głowy. Określiłabym ten zapach jako maślane, kruche ciasteczka z posypką z cukru pudru i wanilii, które rozpływają się w ustach i z każdym kęsem chcesz ich jeszcze! Nie zawiera ciężkich, korzennych aromatów.

Christmas Cookie jest jedynie wyczuwalny w dniu palenia. Następnego dnia nie ma już po nim śladu, niestety.
Może stwierdzicie, że jest to taki sam opis zapachu jak Buttercream. Niby połączenie jest takie same, ale są to dwa zupełnie inne zapachy. Christmas Cookie zdecydowanie bardziej mi się podoba. Oczywiście polecam wszystkim fanom słodkości.
I jak narobiłam Wam świątecznego klimatu? Czy może tylko przeze mnie macie ochotę na coś słodkiego? ;)

Udostępnij ten post

36 komentarzy :

  1. Do niedawna byłam uzależniona od wosków. Ostatnimi czasy chyba przedawkowalam, bo nie moge znieść tych zapachów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak jest. Ja ostatnio mam mniejszą tolerancje na drzewo sandałowe, a kiedyś go uwielbiałam ;O

      Usuń
    2. Najlepiej zrobić sobie chwilę przerwy, ja np. przez całą wiosnę i lato nic nie paliłam, a teraz prawie codziennie coś się pali :)

      Usuń
    3. Ja też jakoś nie paliłam dawno..

      Usuń
    4. Warto teraz kiedy sa chłodne wieczory cos zapalić, od razu robi się przyjemniej :)

      Usuń
  2. Paliłam ten zapach 2 lata temu na święta. Bardzo apetyczny i nastrajający na zbliżające się święta... :) Może do niego wrócę :) Jeśli chodzi o zapachy jedzeniowe to ten akurat mnie nie zawiódł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba taki zapach, który raczej większości się podoba, nie jest taki nachalny jak słodkie zapachy :)

      Usuń
  3. A ja jeszcze nigdy nie miałam tych wosków... :) PS. Obserwuję, żeby byc na bieżąco :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, wystarczy raz, a przepadniesz :D Miło mi :)

      Usuń
  4. Nie miałam jeszcze tego zapachu. Chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealny na aktualny sezon :) Ten zapach bardzo lubi mój mąż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że masz się z kim dzielić zapachową pasją :) Mi zazwyczaj w domu zamykają drzwi do pokoju, żeby zapach nie rozchodził się na cały dom ;)

      Usuń
  6. Oj słodki i przyjemny aromat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nazwa kusi do zakupu na święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazwa jest niby świąteczna, ale zapach jest dobry przez cały rok :)

      Usuń
  8. Chyba skusze sie na niego, lubie takie słodkie aromaty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupiłam ostatnio, ale nie używałam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) U mnie sporo takich wosków jeszcze leży, zawsze jak kupię to szkoda mi odpalać ;)

      Usuń
  10. Taki słodkawy aromat to mi się właśnie marzy... :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię takie zapachy ale nie jestem fanką wosków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam się skusić na inną formę :)

      Usuń
  12. Nie miałam jeszcze żadnego wosku... Ciekawa jestem tego zapachu!

    PS.
    Zapraszam na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny post!
    __
    A tak ogółem to wzięłaś już udział w konkursie? http://queenxfangle.blogspot.com/2015/12/33-to-juz-rok-konkurs.html Do wygrania jest modny, ciepły, blogerski szal od ROMWE. Proste zasady, wszystko darmowe. Nic nie tracisz, a możesz zyskać. ZAPRASZAM! ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie bawię się w palenie wosku,a le masz rację - ten obrazek robi taką ochotę na słodkości... ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham markę YC i większość zapachów, które mają w asortymencie:) Ja na te święta jestem przygotowana jeżeli chodzi o zapachy w postaci wosków i dużych świec.Ps.Nazwa Twojego bloga jest tak przyjemna,że aż nabrałam ochoty na czekoladę:D Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń