Nowości - listopad

Kończy się kolejny miesiąc, więc czas na podsumowanie zakupów i nowości. Listopad był to miesiąc w którym drogerie prześcigały się w promocjach. Ja sama skorzystałam jedynie na pierwszej części promocji w Rossmannie, ponieważ niczego więcej nie potrzebowałam. Niby i te kosmetyki nie były koniecznością, ale rozumiecie ;)

Rossmann
Na zakupach promocyjnych w Rossmannie była dwa razy, swoje pierwsze zakupy pokazywałam tutaj. Oczywiście tak jak za pierwszym razem i tu nie są tylko moje zakupy, ale i siostry.
Kupiłam kolejny balsam do ust Body Club, tym razem o smaku bananowym, natomiast siostra wzięła wersję malinową - 6,11 zł
Kolejne lakiery z Wibo, które po pierwszym użyciu okazały się całkiem, całkiem (chyba coś z nimi zrobili, bo poprzednie ich wersje były koszmarne). Mój jest tylko ten ostatni nr 9 - 3,15 zł

Wspólne zamówienie z kodem -10%:
Maska do włosów którą zawsze mnie kusicie w końcu jest moja, czyli Kallos Banana :)
Pasta do zębów Dabur Miswak
Sally Hansen Insta-Dry, kolejna buteleczka 
Zakupy siostry:
Celia Woman nr 7 błyszczyk
Max Factor Whipped Creme nr 45 podkład
Ingrid puder
Ja natomiast sobie wzięłam Maybelline Color Tattoo nr 98 (mój pierwszy) i sondę do zdobień. 

W tamtym miesiącu nie kupowałam wosków, natomiast w tym to nadrobiłam, oczywiście z kodem -25%.
Yankee Candle: Witches Brew, Christams Eve, Berry Trifle, Cosy by the Fire, Sparkling Snow, Sparkling Cinnamon
Przybyła też jedna "gąska" - Winter Splendor
Nowości Kringle Candle: Pumpkin Frosting, Peppermint Cocoa, Kringle, First Snow, Snow Capped Fraser, Holiday Cookies.
Zamówienie z Avonu: płyn do kąpieli biała herbata i jaśmin wersja litrowa (recenzja już niedługo na blogu) oraz balsam do ciała i maska do włosów.
Tak zamówiłam kolejne książki :) Tym razem na mestro: Diana Gabaldon "Spisane własną krwią" - kolejna już część z serii "Obca", Markus Zusak "Złodziejka książek" i "Posłaniec", Anna Ficner-Ogonowska "Czas pokaże", Elizabeth Gaskell "Północ i Południe" oraz "Panie z Cranford", pakiet książek Katarzyny Bondy "Sprawa Niny Frank", "Tylko martwi nie kłamią" i "Florystka".
Zastanawiam nad tym żeby na blogu co jakiś czas recenzować ksiązki. Co o tym myślicie?
Tym razem trochę inne nowości, bo są to słodycze :) zamówione na stornie Coś słodkiego.
Ostatnią nowością jest wygrana na blogu Nie teraz - właśnie czytam i jest to książka "450 stron".

Jak Wam się podobają moje nowości? Na coś szczególnie zwróciliście uwagę?

Udostępnij ten post

50 komentarzy :

  1. Złodziejka książek jest znakomita:). A z woskami to zaszalałaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o niej same pozytywne opinie :) Tylko troszeczkę ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ja również, to już któraś z kolei butelka :)

      Usuń
  3. Oooo :) Sporo tych nowości :D Ciekawa jestem tych książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, już się nie mogę doczekać kiedy je przeczytam :D

      Usuń
  4. Bananowa maska już od dawna za mną chodzi ale muszę najpierw skończyć wiśniową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mną też chodziła i się doczekała ;)

      Usuń
  5. Wow ile nowości! Wysuszacz z SH jest super :-) czekam na posty z recenzjami książek :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie woski i książki bym przygarnęła :D Ale lakiery z Wibo znam i też b lubię, kolorki wybrałaś śliczne :) Przyśpieszacz wysuszania z Sally Hansen też sobie chwaliłam jak malowałam zwykłymi lakierami pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Insta-dry jest u mnie ostatnio niezastąpiony :)

      Usuń
  7. Aż mi się oczy zaświeciły jak zobaczyłam tyle wosków :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ile wosków :o wow :D ogólnie sporo tych nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tych wosków to Ci zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Ja zazdrościłam wszystkim nowości, aż wreszcie sama kupiłam ;)

      Usuń
  10. Bananowa maska do włosów musi być moja! :-) Gratuluję wygranej książki w konkursie. Chętnie przeczytam u Ciebie książkowe recenzje. Jestem jak najbardziej za tym pomysłem. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jej jeszcze nie używałam, ale zapach ma obłędny :D Ciszę się, że ten pomysł Ci się spodobał :)

      Usuń
  11. Najbardziej zazdroszczę tylu wspaniałych książek - co jeden tytuł to lepszy! :-) Woski też niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zobaczyłam woski, to aż sama zapragnęłam coś zajarać w kominku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D no tak, ja też zawsze nabieram chęci jak się tak napatrzę na te cudowne zapachy :)

      Usuń
  13. Sporo książek Ci przybyło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale jeszcze mieszczą się na półkach :D

      Usuń
  14. Świetne nowości, sporo wosków, kusi mnie ten bananowy Kallos :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze się na jego temat nie wypowiem, bo nie używałam :)

      Usuń
  15. kochana ile wyśmienitych wosków będzie się paliło u Ciebie;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem ciekawa zapachu Yankee Candle :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne kolorki tych lakierów!:))
    Klikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. No masz co testować:) u mnie tez długo przybyło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę jest :) Z chęcią zobaczę Twoje nowości :)

      Usuń
  19. Sporo tych nowości :) mam nadzieję, że będziesz z nich zadowolona. I ile wosku :) Ostatnio też kupiłam książkę Czas pokaże. Fajnie się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również mam taką nadzieję :) Jeszcze jej nie zaczęłam, ale dobrze wiedzieć, że dobrze się czyta :)

      Usuń
  20. Dużo tych nowości. Sporo wosków. Ja poluję na maskę Kallosa ale w małej wersji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat w małej wersji w tym sklepie nie była dostepna, ale kupiłam na spółkę, wiec dla mnie tylko połowa :)

      Usuń