Friut Kiss o zapachu lilii wodnej jest moim ulubionym żelem pod prysznic. Jest trudno dostępny, bo nie należny do całorocznej oferty Biedronki. Ostatni raz się z nim spotkałam dwa lata temu i do koszyka trafiły od razu trzy żele.
Od producenta: Żel pod prysznic Fruit Kiss o zmysłowym zapachu lilii wodnej to moc przyjemności podczas kąpieli. Zamknięta w perełkach witamina E wykazuje właściwości antyutleniające, neutralizuje wole rodniki, natomiast olejek z wiesiołka odżywia i regeneruje skórę sprawiając, że staje się ona aksamitna w dotyku.
Kuszący zapach lilii wodnej pobudzi Twoje zmysły. Delikatna formuła żelu z cennymi perełkami łagodnie myje i pielęgnuje Twoje ciało. Zamień codzienną kąpiel w niezapomniane doznanie.
Butelka klasyczna, przeźroczysta o pojemności 300 ml. Zamykanie gładko się otwiera nawet jeśli mam mokre dłonie. Otwór idealny, z łatwością można dozować kosmetyk.
Żel jest bardzo gęsty, nawet bardziej niż bardzo, dlatego jest niezwykle wydajny. Jest lekko różowy z zatopionymi żółtymi drobinkami, które rozpuszczają się podczas mycia. Co do zapachu to mój ideał wśród żeli liliowych. Miałam już kilka o takim zapachu z różnych firm, ale żaden mu nie dorównał. Jest to prawdziwa lilia, bardzo wodnista, a jednocześnie słodka. Zapach utrzymuje się przez długi czas.
Żel znakomicie się pieni, ze względu na to, że jest gęsty wystarcza odrobina na jedno użycie. Pozostawia skórę czystą, miękką, jedwabiście gładką i nawet nawilżoną tak, że prawie nie trzeba niczym smarować. Skóra jest przyjemnie pachnąca i odświeżona.
Fruit Kiss to mój ideał wśród żeli. Jest to najbardziej wydajny żeli jaki miałam do tej pory. Pozostawia skórę nawilżoną, co jest jego dodatkowym plusem. A cudowny zapach sprawia, że chce się go używać przez cały czas. Na dodatek kosztuje niewiele bo 5 zł.
Mam nadzieję, że znów zawita do oferty Biedronki, bo już niestety kończą mi się zapasy. Inne żele z serii Fruit Kiss są równie wydajne jak ten, ale nie mają tak fenomenalnego zapachu.
Mieliście żele Fruit Kiss?
Oj pachnie on nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
:D
UsuńChętnie bym używała, szkoda, że jest ciężko dostępny :/
OdpowiedzUsuńNiestety, mam nadzieję, że w tym roku znów będzie :)
UsuńMiałam i lubiłam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie się podobał :)
UsuńBył kiedyś bardzo podobny z Nievei i to był jeden z moich ulubionych żeli pod prysznic!
OdpowiedzUsuńTak, miałam go ale ten jest lepszy :)
UsuńNie znam, pierwsze widzę:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńna pewno pachnie przecudnie ;)
OdpowiedzUsuńOj tak :D
Usuńo , ja nie znam ;) wygląda bardzo fajnie
OdpowiedzUsuńI taki jest :))
UsuńZa te pieniądze warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNie widziałam tego żelu, ale faktycznie, w Biedronce trzeba brać hurtowo, jak już coś jest :D. Ja nie mogę przeboleć pasków na nos... DLaczego ich już nie ma?!
OdpowiedzUsuńByły takie dobre? Właśnie, a szczególnie że ceny nie są wysokie i można sobie pozwolić :)
Usuńżel o zapachu lilii wodnej musi być cudowny!
OdpowiedzUsuńTak, jest prześliczny :))
Usuńniesttey nie znam
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń