Seria liście manuka Ziaji podbiła blogi i znalazła wiele swoich fanów. Na moim blogu gościła recenzja już jednego produktu z tej serii, a ściślej mówiąc toniku, jeżeli go nie widzieliście zapraszam TU. Bardzo go polubiłam, a czy mam takie samo zdanie i o żelu zapraszam dalej.
Od producenta: Oczyszczający, spłukiwalny produkt typu 2 w 1. Łagodnie redukuje niedoskonałości skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Substancje czynne głęboko oczyszczające:
- ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
- ściągająco-normalizujący zinc coceth sulfate
Czysta i świeża skóra:
- oczyszcza pory skóry oraz skutecznie usuwa nadmiar sebum
- pobudza złuszczanie martwych komórek naskórka
- wspomaga redukcję zaskórników
- działa nawilżająco i łagodząco
- poprawia wygląd powierzchni skóry
- przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych
Żel zamknięty jest w zielonej, butelce z pompką. Nie jest ona zbyt duża, chociaż mieści 200 ml. Jest wygodna w użyciu, bardzo pomocna jest pompka, która ułatwia dozowanie. Konsystencja jest gęsta, żelowa. Pływają w niej drobinki peelingu zarówno zielone, które widać na zdjęciu dalej, jak i przeźroczyste, których jest o wiele więcej. Drobinek nie ma tyle co w tradycyjnym peelingu, ale jest to przecież żel z peelingiem, a nie sam peeling, więc jak na taki produkt jest ich i tak sporo.
Zapach nie jest jakiś konkretny. Jeżeli mieliście już produkt z tej serii to zapach jest identyczny, czyli taki ziołowo-kosmetyczny.
Żel dobrze oczyszcza skórę twarzy, pozostawią ją miękką, delikatną w dotyku i bardzo gładką. Co do obietnic producenta: owszem złuszcza naskórek, zauważyłam też, że skóra po umyciu nie jest ściągnięta, jest za to delikatnie nawilżona. Nie zauważyłam jednak redukcji zaskórników. Peelingi zazwyczaj mają mocne działanie i najlepiej jak się ich używa 1-2 razy w tygodniu. Żelu z peelingiem można używać codziennie, ponieważ drobinki nie są, aż tak mocnymi zdzierakami, że nie będą powodować podrażnień skóry, ani zaczerwienia.
Z żelu Ziaja liście manuka jestem zadowolona. Bardzo dobrze oczyszcza skórę i po umyciu jest przyjemnie gładka. Nie lubię bardzo mocnych peelingów, a ten jest taki pośredni, ani za mocny, ani za słaby.Dodatkowym atutem jest jego cena. Ja zapłaciłam za taką buteleczkę 8,50 zł w aptece.
Czytaj dalej
Od producenta: Oczyszczający, spłukiwalny produkt typu 2 w 1. Łagodnie redukuje niedoskonałości skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Substancje czynne głęboko oczyszczające:
- ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
- ściągająco-normalizujący zinc coceth sulfate
Czysta i świeża skóra:
- oczyszcza pory skóry oraz skutecznie usuwa nadmiar sebum
- pobudza złuszczanie martwych komórek naskórka
- wspomaga redukcję zaskórników
- działa nawilżająco i łagodząco
- poprawia wygląd powierzchni skóry
- przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych
Żel zamknięty jest w zielonej, butelce z pompką. Nie jest ona zbyt duża, chociaż mieści 200 ml. Jest wygodna w użyciu, bardzo pomocna jest pompka, która ułatwia dozowanie. Konsystencja jest gęsta, żelowa. Pływają w niej drobinki peelingu zarówno zielone, które widać na zdjęciu dalej, jak i przeźroczyste, których jest o wiele więcej. Drobinek nie ma tyle co w tradycyjnym peelingu, ale jest to przecież żel z peelingiem, a nie sam peeling, więc jak na taki produkt jest ich i tak sporo.
Zapach nie jest jakiś konkretny. Jeżeli mieliście już produkt z tej serii to zapach jest identyczny, czyli taki ziołowo-kosmetyczny.
Żel dobrze oczyszcza skórę twarzy, pozostawią ją miękką, delikatną w dotyku i bardzo gładką. Co do obietnic producenta: owszem złuszcza naskórek, zauważyłam też, że skóra po umyciu nie jest ściągnięta, jest za to delikatnie nawilżona. Nie zauważyłam jednak redukcji zaskórników. Peelingi zazwyczaj mają mocne działanie i najlepiej jak się ich używa 1-2 razy w tygodniu. Żelu z peelingiem można używać codziennie, ponieważ drobinki nie są, aż tak mocnymi zdzierakami, że nie będą powodować podrażnień skóry, ani zaczerwienia.
Z żelu Ziaja liście manuka jestem zadowolona. Bardzo dobrze oczyszcza skórę i po umyciu jest przyjemnie gładka. Nie lubię bardzo mocnych peelingów, a ten jest taki pośredni, ani za mocny, ani za słaby.Dodatkowym atutem jest jego cena. Ja zapłaciłam za taką buteleczkę 8,50 zł w aptece.