Zaczynam swoją przygodę z Village Candle. Woski tej firmy są drogie - kosztują 24 zł, ale mają dużą pojemność 70 g - dlatego zdecydowałam się na samplery. W małych pomieszczeniach są one dobrze wyczuwalne, natomiast w dużych już tylko trochę. Tak więc palę je w kominku, takim sposobem na dłużej mi starczają.
Opis ze strony sklepu: Paczula, cedr i biały pieprz.Zmysłowy i ziemisty, ten zapach przeniesie Cię w mgnieniu oka do lat 60-tych.
Sampler wygląda jak sampler Yankee Candle, tylko że jest większy ma 61 g, a Yankee 49 g. Obwinięty jest folią z przyklejoną na niej naklejką. W tym przypadku znajduje się na nim łapacz snów.
Od pierwszego powąchania wiedziałam, że jest to zapach syropu na kaszel Tussipect, którego głównym składnikiem jest tymianek. Wyczuwam w nim dodatkowo elementy sosnowe i ziołowe. Jest to zapach odświeżający, a wręcz odkażający. Niby sam zapach jest ciężki, ale nie powala swoją mocą - trzeba wkroić go sporo żeby cokolwiek było czuć. Na pewno nie dla każdego.
Patchouli Peppercorn należy do cięższych zapachów. Myślę, że znajdzie swoich wielbicieli, ale nielicznych. Mi średnio się podobał, ale go wypaliłam.
Lubicie takie zapachy?
Również zdecydowałam się na samplery z tego samego powodu co Ty. Lubię sampery z Village Candle. Sa bardzo dobrej jakości :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale uwielbiam zapach paczuli. Jest bardzo nietypowy. Ale w połączeniu z cedrem i białym pieprzem już nie koniecznie skłoniłby mnie do zakupu tego samplera z VC...
Pozdrawiam.
Samplery VC są lepsze niż Yankee, które po odpalenie wcale nie pachną. Właśnie nie jest to połączenie dla każdego :)
UsuńWoski, świeczki i kadzidełka - chwilowo mam przesyt. Nie palę i jakis czas palić nie bede.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa jakoś też:(
UsuńMoże Wam to kiedyś minie :)
UsuńUwielbiam woski, tych nigdy nie stosowałam, bo jestem wierna YC. :-)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem wierna żadnej firmie ;)
Usuńbałąbym się tego zapachu ze względu na ten pieprz ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie poznałam jeszcze tych wosków. PS. Całkiem niedawno czytałam tę książkę "Północ Południe" :-)
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze czaka na przeczytanie ;)
UsuńOj chyba zapach nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego zapachu czy bym sie z nim polubiła
OdpowiedzUsuńNajlepiej powąchać gdzieś stacjonarnie, bo w ciemno nie polecam go kupować :)
UsuńNiestety nie przepadam za ciężkimi zapachami,ale etykietkę ma śliczną.:)
OdpowiedzUsuńO tak, naklejka jest bardzo ładna i przyciąga uwagę :)
UsuńUwielbiam te woski i samplery ♥
OdpowiedzUsuńCieszę się :))
Usuń