Na truskawki niestety jeszcze nie czas, ale nabrałam na nie wielką ochotę, dlatego mogę poczuć ich chociaż aromat dzięki woskowi Yankee Candle Sweet Strawberry.
Naklejka bardzo prosta, czyli masa truskawek :)
Moc zapachu jest średnia, nie jest duszący ani za słaby, taki w sam raz. Przyznam, że liczyłam na zapach prawdziwych truskawek, takich prosto z krzaka, jednak trochę się na nim zawiodłam. Jest to zapach oczywiście truskawek, ale przetworzonych, np. truskawkowej galaretki, czy cukierków. Jest za bardzo słodki jak na prawdziwe owoce i taki właśnie cukierkowy. Nie powiem, że mi się on nie podoba, jednak liczyłam na coś innego, bardziej owocowego.
Yankee Candle Sweet Strawberry nie jest to zapach prawdziwych truskawek, ale mi się podoba i myślę, że znajdzie swoich wielbicieli.
miałam go, ale nie byłam nim oczarowana
OdpowiedzUsuńNie każdemu się podoba, ja też spodziewałam się czegoś innego :)
UsuńDoskonale znam ten zapach :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa jestem czy by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, albo powąchać stacjonarnie przed zakupem :)
Usuńzapach typowo letni
OdpowiedzUsuńJa mogę owocowe zapachy palić cały rok ;)
UsuńJa akurat nie przepadam za słodko owocowymi zapachami, jak już to lubię cytrusowe. :-)
OdpowiedzUsuńJa jest z takich co wszystkie typy zapachów mi się podobają :)
UsuńUwielbiam ten zapaszek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa należę do fanów truskawek, z resztą widać po nazwie bloga ;)
OdpowiedzUsuń