Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biedronka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biedronka. Pokaż wszystkie posty

Nowości - luty

W tym miesiącu nie poszalałam zbytnio z kosmetycznymi zakupami, chociaż niektórzy mogą myśleć inaczej, ale przeglądając posty z innych miesięcy w większości było tego zdecydowanie więcej. Nie obyło się bez świeczkowych/woskowych zakupów, których już jakiś czas nie było. Zapraszam do oglądania :)

Biedronka
W Biedronce kupiłam poszewkę na poduszkę z wyprzedaży za 5 zł i dwa zeszyty na spirali - zgarnęłam ostatniego Olafa, a Minionkom nie mogłam się oprzeć :D - 1,79 zł/szt.


Homedelight
Uzupełnianie zapasów woskowych (jakby mi ich brakowało) - w nowości - za sprawą kodu -25%:
Kringle Candle: Grey, Set Sail, Cozy Cabin, Spellbound, Aqua, Cherry Blossom, White Woods
Yankee Candle: Tulips, Peony, Moonlight, My Serenity, Winter Glow, Lemongrass&Ginger, Pineapple Cilantro, Honey Glow, Blend Up, Ginger Dusk


Zapachy Świata
Kolejne zapachowe zamówienie, tym razem postawiłam na samplery Village Candle, a kupiłam je z 15% rabatem.
Od góry: Home for Christmas, Rio Carnival, Sleigh Ride, Pure Linen, African Safari, Tea Time, Yankee Candle Wedding Day, Wild Rose, Beach Party, Just For You, Summer Breeze, Rain, Eucalyptus Mint, Patchouli Peppercorn
Yankee Candle Fresh Cut Roses, Palm Beach, Juicy Raspberry, Natural Cotton, Winter Wonderland, Scarlet Berry Tulip, Eternal, Soft Linen, Christmas on the Beach, Randezvous, Fields of Blossom, Hydrangea


Mestro.pl
W księgarni internetowej zamówiłam książki, są wśród nich nowości, jak i troszeczkę starsze już pozycje: Kate Morton "Milczący zamek", Diane Chamberlain "Dar morza" i "Tajemnica Noelle", Katarzyna Berenika Miszczuk "Szeptucha", Natasza Socha, Magdalena Witkiewicz "Awaria małżeńska", "Siedem życzeń", Jojo Moyes "Razem będzie lepiej", Ransom Riggs "Osobliwy dom pani Peregrine" i Neil Gaiman "Drażliwe tematy".
Zbiorcze zdjęcie z zakupami: Avon żel Garden of eden 500 ml/7,99 zł i żel z Biedronki Oceania 500 ml/2,99 zł.


Avon
Zakupy z ostatniego katalogu: żele pod prysznic 3,99 zł za 250 ml, krem do rąk z wiosennej oferty 100 ml za 3,99 zł i pomadka z tej samej serii, również 3,99 zł oraz kuleczki wyrównujące koloryt za 19,99 zł.

Yves Rocher
Bardzo dawno nie zamawiałam z Yves Rocher, aż trafiłam na kod -100 zł który rabatuje też zielone punkty, więc zrobiłam małe zapasy :)) Żele kawa, makadamia, magnolia, bawełna, lotos, grejpfrut, pomarańcza, karambola. Ulubiony szampon z granatem, płyn do demakijażu, który chwali dużo osób, a do zakupów dostałam krem pod oczy i maskę do włosów.
W tym miesiącu odwiedziłam przybytek zła zwany biblioteką. Starałam się zbytnio nie szaleć - odniosłam 6 książek, więc wypożyczyłam również 6 ;) Susan Jane Gilman "Królowa lodów z Orchard Street", Agnieszka Krawczyk "Dolina mgieł i róż", Magdalena Knedler "Pan Darcy nie żyje", Thomas Hardy "Z dala od zgiełku", Anna B. Kann "Powrót do Barcelony" i Agnieszka Lingas-Łoniewska "Zakład o miłość".
Kolejne zdjęcie z zakupami typu misz-masz: Biedronka kolejny żel Oceania z limitowanej edycji 2,99 zł, Kik puszka na woski oczywiście ;) 4 zł i Labo krem Himalaya 5,99 zł - byłam przy okazji więc zrobiłam zapas.

Tak oto prezentują się moje nowości jak do tej pory uważam je za udane, a czy się sprawdzą okaże się za jakiś czas.
Co Was najbardziej zaciekawiło w moich nowościach?
Czytaj dalej

Fruit Kiss lilia wodna żel pod prysznic

Friut Kiss o zapachu lilii wodnej jest moim ulubionym żelem pod prysznic. Jest trudno dostępny, bo nie należny do całorocznej oferty Biedronki. Ostatni raz się z nim spotkałam dwa lata temu i do koszyka trafiły od razu trzy żele.
Od producenta: Żel pod prysznic Fruit Kiss o zmysłowym zapachu lilii wodnej to moc przyjemności podczas kąpieli. Zamknięta w perełkach witamina E wykazuje właściwości antyutleniające, neutralizuje wole rodniki, natomiast olejek z wiesiołka odżywia i regeneruje skórę sprawiając, że staje się ona aksamitna w dotyku.
Kuszący zapach lilii wodnej pobudzi Twoje zmysły. Delikatna formuła żelu z cennymi perełkami łagodnie myje i pielęgnuje Twoje ciało. Zamień codzienną kąpiel w niezapomniane doznanie.

Butelka klasyczna, przeźroczysta o pojemności 300 ml. Zamykanie gładko się otwiera nawet jeśli mam mokre dłonie. Otwór idealny, z łatwością można dozować kosmetyk.
Żel jest bardzo gęsty, nawet bardziej niż bardzo, dlatego jest niezwykle wydajny. Jest lekko różowy z zatopionymi żółtymi drobinkami, które rozpuszczają się podczas mycia. Co do zapachu to mój ideał wśród żeli liliowych. Miałam już kilka o takim zapachu z różnych firm, ale żaden mu nie dorównał. Jest to prawdziwa lilia, bardzo wodnista, a jednocześnie słodka. Zapach utrzymuje się przez długi czas.
Żel znakomicie się pieni, ze względu na to, że jest gęsty wystarcza odrobina na jedno użycie. Pozostawia skórę czystą, miękką, jedwabiście gładką i nawet nawilżoną tak, że prawie nie trzeba niczym smarować. Skóra jest przyjemnie pachnąca i odświeżona.
Fruit Kiss to mój ideał wśród żeli. Jest to najbardziej wydajny żeli jaki miałam do tej pory. Pozostawia skórę nawilżoną, co jest jego dodatkowym plusem. A cudowny zapach sprawia, że chce się go używać przez cały czas. Na dodatek kosztuje niewiele bo 5 zł.
Mam nadzieję, że znów zawita do oferty Biedronki, bo już niestety kończą mi się zapasy. Inne żele z serii Fruit Kiss są równie wydajne jak ten, ale nie mają tak fenomenalnego zapachu.

Mieliście żele Fruit Kiss?
Czytaj dalej

Nowości - styczeń

Nie wiem kiedy ten miesiąc zleciał. Wydaje się, że dopiero były święta, a już jest luty. W styczniu zbytnio nie szalałam z zakupami. Nie dałam się ponieść swojemu chciejstwu. Kosmetycznie jest tu naprawdę ubogo. Kupiłam najpotrzebniejsze rzeczy, albo za sprawą bardzo dobrych okazji.

Rossmann
Pierwsze co się rzuca w oczy to osławione kubki, prawda? :D Wreszcie i ja jestem ich właścicielką. Znając Rossmann wiedziałam, że będą je wyprzedawać po świętach, więc poczekałam i kupiłam je za 3,99 zł/szt. :)
Le Petit Marseilliais mleczko nawilżające - cena na do widzenia 6,69 zł
Nowe mydełko Alterra imbir i werbena - po normalnej cenie

Kolejna wizyta w Rossmannie:
Duża paka chusteczek alouette z pingwinkami 15 paczek za ok. 3,70 zł
Zapas mydełek Alterra: drzewo sandałowe, granat i róża - bardzo je lubię, a akurat były w promocji (1,59 zł) więc zrobiłam zapas
Isana żel sensitive - był w cenie na do widzenia, a kosztował zaledwie 1,79 zł :D 

Drogeria Natura
Chociaż w zapasach mam jeszcze jeden krem do rąk to atrakcyjna cena - 2,99 zł, skusiła mnie do zakupu kremu Green Pharmacy wersja argan. Miałam już ten krem i bardzo go polubiłam, dlatego zdecydowała się znów na niego. Jeżeli chcecie o nim poczytać zapraszam na recenzję tutaj.


Empik
Polowałam, polowałam i upolowałam :D oczywiście zegar. Długo się na niego czaiłam, a że chciałam go kupić w promocji, więc trochę się naczekałam - przeceniony z 40 na 20 zł. Śliczny prawda?
Urodziny miałam w grudniu, ale jeszcze w styczniu dostałam ostatni prezent: ciasteczka Oreo, balsam do ust jagodowy sówka i książka "Gra o tron" - co prawda już ją czytałam, ale już dawno temu i miło będzie przeczytać jeszcze raz :)

Biedronka
Biedronka znów zadziwia swoimi wyprzedażami. Tym razem kupiłam tusz Maybelline Big Eyes za całe 3 zł :D Już go lubię, jest bardzo dobry, a za taką cenę nawet jakby okazał się bublem nie byłoby mi go żal :)

Na tym zdjęciu są zakupy zarówno z Biedronki jak i Rossmanna.
W B. kupiłam płatki oczyszczające do twarzy z ekstraktem z ogórka i aloesu Tami za 3,99 zł
Natomiast w Ross. kupiłam szczotkę silikonową do mycia twarzy For Your Beauty za 4,99 zł
Kolejny zakup na który długo się zbierałam to nowy kominek. Kupiłam go w jednym za sklepów "Wszystko po..." za 5,99 zł. Jest on o wiele większy od mojego poprzedniego i już się z nim polubiłam - codziennie umila mi wieczory :)
W styczniu nie zabrakło również zakupów książkowych. Oczywiście w jednej z księgarń internetowych, w których jest o wiele taniej i nawet nowości są już po promocji. Tym razem do wirtualnego koszyka trafiły:
"Angielska gramatyka obrazkowa" i "250 ćwiczeń z gramatyki angielski" z Ponsu - trzeba trochę odświeżyć swój angielski :)
Aleksandra Tyl "Magiczne lato"
Carina Bartsch "Lato koloru wiśni"
Nie obyło się też bez wyjścia do biblioteki. Tym razem głównie polskie autorki (jedynie jedna zagraniczna książka) od góry: Anna B. Kann "Do zobaczenia w Barcelonie", Katarzyna Michalak "Mistrz", Liliana Fabisińska "Śnieżynki", Gabriela Gargaś "Długa droga do domu", Agnieszka Krawczyk "Magiczne miejsce", Małgorzata Warda "Najpiękniejsza na niebie", Wiesława Bancarzewska "Noc nad Samborzewem", Agnieszka Lingas-Łoniewska "Obrońca nocy", Danka Braun "Zabójczy urok blondynki" i C.W. Gortner "Przysięga królowej".
Ostatni już zakup z kiermaszu książek w Carrefour, Colleen Hoover "Nieprzekraczalna granica". Jest to druga część z serii, nie czytałam pierwszej, ale 9,90 zł żal było zostawiać :D

Jak Wam się podobają moje styczniowe nowości? Coś Was szczególnie zainteresowało?
Czytaj dalej

Nowości - październik + zakupy Rossmann -49%

Październik nie był szczególnie owocny w zakupy kosmetyczne, jedynie na wyprzedaży w Biedronce coś kupiłam. Nawet w tym miesiącu nie kupiłam wosków, z czego sama się dziwię, co miesiąc coś przybywało - przyszedł czas na wypalanie zgromadzonych zapasów. Już myślałam, że będę musiała zmieniać profil bloga z kosmetycznego na książkowy ;)
Biedronka - wyprzedaż na której można było kupić wiele produktów po naprawdę niskich cenach, od lewej:
Chusteczki nawilżane Queen 1 zł paczka - idealne do torebki
Żel pod prysznic Palmolive - 3 zł
Szampon Jantar - 5 zł
Zapas mydła w płynie Linda 900 ml - 3 zł
Kremy do stóp Bebeauty każdy po 1 zł - bardzo je lubię, recenzja tutaj
Lirene krem do stóp - 5 zł
Będąc w Rossmannie tak tylko się porozglądać trafiłam na cenę na do widzenia kremu BB z Maybelline za 6,29 zł - dwa razy tyle płaciłam za niego na poprzedniej promocji - 49%
Pokrowiec na tablet kupiony w Empiku za 7 zł - przecena plus wybrane punkty Payback
służy mi za pokrowiec na mojego Kindle
Kolejne zakupy z Empika foremki - oczywiście na mydła - 5 zł oraz foremki na mini babeczki - 7 zł
Nie wiem czy pamiętacie, w tym poście pokazywałam pierwszą część serii "Obca" Diany Gabaldon, a w tym miesiącu przybyła mi reszta serii :D - zajmują 2/3 półki ;) Premiera kolejnej części będzie w połowie listopada, już nie mogę się doczekać :D
Inne książki to:
Sabina Waszut "Rozdroża" i "W obcym domu"
Magdalena Witkiewicz "Po prostu bądź" - mogę polecić wszystkie książki tej Pani. Przeczytałam wszystko co napisała, nawet książki dla dzieci ;)
Anthony Doberr "Światło którego nie widać" - książka o której ostatnio jest głośno, zbiera pozytywne opinie na Lubimy Czytać, więc zaryzykowałam zakup
Paulina Simons - "Sześć dni w Leningradzie"
Książki kupiłam w księgarniach internetowych Aros i Platon24 ze sporym rabatem.

Kolejne zakupy są już z dzisiaj, kupione na promocji w Rossmannie:
 Eveline Color Edition 709 - 8,15 zł mam już jedną i bardzo ją lubię, dlatego skusiłam się na kolejny kolor
Rival de Loop maseczki odświeżająca i złuszczająca - 1,19 zł sztuka akurat były w promocji
Neutrogena Intense repair balsam do ust - 5,60 zł lubię ich pomadki, a tej jeszcze nie miałam
Body Club balsam truskawkowy - 6,11 zł - pachnie bardzo ładnie, na bazie wosku pszczelego i masła shea jutro będzie moja jeszcze wersja bananowa :D
Blistex MedPlus - 5,60 zł bardzo lubię Blistexy, a tej wersji jeszcze nie miałam
Nivea Soothe&Protect - 4,48 zł - tej wersji nie miałam, ale słyszałam o niej wiele pozytywnych opinii
Sally Hansen Instant Cuticle Remover - 11,21 zł wiele osób go poleca więc postanowiłam wypróbować

Zakupy siostry:
Bielenda odżywka - jest bardzo dobra to już któreś z kolei opakowanie
Nivea Soothe&Protect - taka sama jak moja
Alterra granat - 2,54 zł
Isana różana - 2,13 zł
Lovely Extra Lasting nr 3 - 4,48 zł
Wibo 1 Coat Manicure lakiery  nr 17, 15 - 3,15 zł sztuka
Lovely Fast Dry lakiery  nr 5, 3, 1 - 3,36 zł sztuka


Jak Wam się podobają moje nowości?
Czytaj dalej

Nowości - wrzesień

Dziś jest ostatni dzień września, więc przyszedł czas na post o nowościach miesiąca. Sporo rzeczy przybyło do mnie w tym miesiącu, są bardzo różne: kosmetyki, woski oraz książki. Zapraszam do oglądania:
Zakupy z Rossmanna: Ziaja orzeźwiający peeling do twarzy x4, każda saszetka po 0,99 zł - używałam niedawno i bardzo się polubiłyśmy, dlatego zrobiłam ich mały zapas ;)
Rimmel pojedynczy cień nr 140 był w cenie na do widzenia za 4,20 zł chyba
Mój jedyny zakup z drogerii eZebra z wspólnych zakupów - żel pod prysznic I love... mięta i czekolada, malutki żel, bo ma tylko 100 ml, a kosztował 2,50 zł :)
Teraz moje "bardzo skromne" zakupy z Pachnącej Wanny, oczywiście z kodem rabatowym -31%. Postawiłam na nowości Yankee Candle, ich zapachy niedostępne w Polsce i nieznane mi wcześniej marki.
Od góry Kringle Candle - Lighthouse Point, Yankee Candle - Jelly Beans, Salt Water Taffy, Windblown, Vineyard, Storm Watch, Early Sunrise, KC - Covered Bridge, Busy Bee - Bramble Jelly, YC - Sea Coral, Village Candle - Walk on the Baeach
Goose Creek - Dancing Dandelions, Clean Linen, VC - Violet Blossom, Tropical Getaway
YC - Picnic In The Park, Napa Valley Sun, VC - Rain, YC - Cranberry Twist, Vanilla Bourbon, Gingerbread Maple
Do zakupów otrzymałam próbki zapachów "gąsek": Hazelnut Cake i Old Time Lemonade.
Musiałam ją kupić, po prostu musiałam :)
Pepco, mała, drewniana tacka w kształcie serca po przecenie z 7,99 na 4,99 zł, która idealnie pasuje jako podstawka na moją świecę.
Spełniłam trochę chciejstw na Kosmetykomani: od lewej masło do ciała Bomb Summer Holiday, paletka Makeup Revolution Essential Mattes, pędzel do różu Kavai nr 47, gąbka W7, cień Freedom Makeup Base 204, Makeup Revolution rozświetlacz Golden Lights, pomadki MUR Sweetheart i Freedom 103 Pink Lust, Vaseline Original i Aloe Vera oraz wosk Yankee Candle White Gardenia. Oprócz tego dostałam krówkę i próbkę balsamu.

Zakupy z Biedronki pod tytułem "Powrót do przeszłości": andruty i ulubione gumy :)
Oczywiście nie mogłam wyjść z Biedronki bez książek :)
Laila El Omari "Monsunowe dni"
Katarzyna Bonda "Okularnik"
Aleksandra Domańska "Ulica Pogodna"
Małgorzata Szyszko-Kondej "Sześć córek"
Jojo Moyes "Zanim się pojawiłeś"
Caroline Leavitt "Gdzie jesteś, Jimmy?"
Linda Green "I wtedy to się stało"

W tym miesiącu zakupów było sporo i na dzień dzisiejszy jestem z wszystkiego zadowolona. A jak Wasze nowości?
Czytaj dalej